czwartek, 2 stycznia 2014

Co by tu obejrzeć?





Styczeń premier kinowych zapowiada się całkiem interesująco.

Co my tu mamy?


Na początku jutro (3 stycznia) na ekrany wyjdzie Wilk z Wall Street 



Historia Jordana Belforta, milionera, który zbudował swoją fortunę na naiwności innych ludzi. Leonardo wciela się w głównego bohatera i choć wizualnie mi do niego nie pasuje (bardziej to tej roli pasowałby mi Vincent Cassel i mówię to tylko w 40% ze słabości do niego), mam nadzieję, że tak jak w każdym filmie udowodni, że jest świetnym aktorem.

Nimfomanka 


Nie przepadam za filmami erotycznymi, nie dlatego, że mnie to oburza, nic z tych rzeczy. Po prostu uważam, że pewne rzeczy (m.in. sceny erotyczne czy chociażby przekleństwa) trzeba wkomponować tak, by nie raziły swoją sztucznością i tym, że reżyser desperacko szukał sposobu, by zainteresować bądź zaszokować widza. A tak niestety wychodzi wiele takich scen. Bądź co bądź lubię filmy Larsa von Triera i chętnie obejrzę ten film.

Wkręceni

Reżyser takich hitów jak "Och Karol 2" i "Nie kłam Kochanie". Brawo, czuję, że film będzie tak wspaniały, że doczeka się nominacji, a nawet nagrody... Węże 2014. Jeszcze Adamczykowi można wybaczyć występu w takim filmie, ale dlaczego Kamila Baar zgodziła się zagrać w takim filmie?

Biegnij chłopcze biegnij 

Obejrzę ze względu na sentyment do dramatów wojennych.

Pod mocnym Aniołem


Najbardziej wyczekiwany przeze mnie film. Ma wszystko co powinien mieć dobry polski film: Smarzowskiego, obsadę (standardowo Dziędziel, Braciak, Grabowski, Jakubik i mniej lubiani przeze mnie Dorociński i Więckiewicz) i współfinansowanie przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Jeśli w filmie pojawi się jeden z tych elementów, film ma wielką szansę na sukces. Obawiam się tylko, by nie wyszło z tego połączenie Wszyscy jesteśmy Chrystusami z Wszystko będzie dobrze.

Oprócz tego chciałabym obejrzeć m.in. Długie i szczęśliwe życie, Hannah Arendt, Za tych co na morzu i Sierpień w hrabstwie Osage.

I skąd tu wziąć na bilety do kina. Dobrze, że są darmowe torrenty ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz